
Zastanawiasz się pewnie "hó da fak is Pan Jajko?"
Nie sposób opisać jego biografii w godzinę, dzień, czy nawet rok. Pan Jajko jest
nieśmiertelny, więc nikt tak naprawdę nie pamięta, kiedy się urodził. Zstępując jednak na
ziemię opowiedział swoim uczniom kilka historii z swojego życia. Ja(j)ko jego wierny
wyznawca, uniżony sługa i uczeń, wypełniając jego przykazanie "Idźcie w świat i głoście
Jajongelię" wyznam Ci pewne sekrety z jego EGGzystencji.
Kiedy Pan Jajko był jeszcze małym szkrabem, Mama Jajko i Tata Jajko zabrali go do zoo.
- Tato Jajko, a co to?
- Słoń - odpowiedział Tata Jajko
- Mamo Jajko, a to?
- A to jest kaczka
- A co ona robi? - spytał młody Pan Jajko
- Składa jaja.
- COOO?!
- Tak, a potem z tych jajek wykluwają się małe kaczątka - odpowiedziała Mama Jajko.
Wtedy Panu Jajko pociemniało przed oczami. Fakt, że wyszedł z dupy jakiegoś pierzastego
pokemona sprawił, że mało co się nie przewrócił i nie wybił sobie swojego małego
wampirzego zęba. Zaczął poważnie zastanawiać się nad swoją egzystencją. Czy fakt, że
pozostał jajkiem i jest ewenementem w ewolucji oznacza że jest upośledzony , czy też
stworzył zupełnie nową, wyższą rasę? Przypomniał sobie lekcję biologii z prof. Jajczewskim,
na której ten mówił, że wg teorii ewolucji ludzie powstali z małp, które wcześniej były
ślimakami, które wcześniej były meduzami, które wcześniej były amebami, które
wcześniej... zaraz zaraz... a dlaczego w teorii ewolucji nikt nic nie wspomina o jajkach?!
Pan Jajko, mimo że jeszcze był gówniarzem, albo raczej jajwniarzem czuł się totalnie
zakłopotany. Czy jest więc stworzony do wyższych celów, czy jest nic niewartą kupą białka?
Te filozoficzne myśli kotłowały się pod jego skorupką doprowadzając go na skraj szaleństwa.
Nie zastanawiając się długo rzucił się do ucieczki. Zrozumiał, że skoro istnieje
prawdopodobieństwo, że jest słabiej rozwiniętą formą życia to niedługo zginie, zabity przez
silniejszego.
Pan Jajko ukrył się daleko w górach by zgłębiać tajniki tantry, medytacji, lewitacji,
telekinezy i fizyki kwantowej. Rodzice Jajko szukali go, jednak bez skutku.
Zaprawdę powiadam wam, strzeżcie się, bo nie znacie dnia ani godziny, kiedy dowiecie się
prawdy o sobie. Prawdy, która doszczętnie zniszczy wszystkie wasze dotychczasowe
mniemania i definicje o człowieczeństwie.
Morał: Spróbuj udowodnić mi, że nie jesteś jajkiem!
Pan Jajko jest miłością. Dobry dla mnie jest.
|
Copyrights by Michał Mołdrzyk. Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgodnie z ustawa z 4 lutego 1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych (D.U. 1994/24/83) za naruszenie praw własności poprzez kopiowanie, powielanie i rozpowszechnianie przedstawionych wyżej treści bez zgody właściciela grozi grzywna oraz kara pozbawienia wolności od 6 m-cy do lat 5 (art. 115.1).
|
HISTORIE PRAWDZIWE